Nie da się ukryć że arogancja władzy i nie zwracanie uwagi na koalicjantów przez prezesa sorbskiej Socjaldemokracji doprowadził te partię do problemów, jak i również niewątpliwie doprowadził do spatków poparcia dla całej kalastyrijskiej lewicy, co można było zauważyc w kolejnych wyborach lokalnych.
Problemy SSiDP zaczęły się niewątpliwie od wyborów władz autonomicznych w Księstwie Sorbii, gdzie urząd Przewodniczącej zgarnęła jeszcze wtedy członkini SSiDP Maria Hamakova, która w tych wyborach stanęła w kontrze do Przewodniczącego swojej partii przy poparciu SiHPD. Po zwycięstwie w wyborach wystąpiła ze struktur partyjnych, a także zrezygnowała z zasiadania w rządzie pod kierownictwem Serioznego, za nią swoją rezygnację złożył książę astyryjski, August, ówczesny minister kultury.
Wystąpienie z partii Hamakovej przyczyniło się do radykalizacji środowiska SSiDP, tym samym zbliżając go ideologicznie w kierunku Stronnictwa Ludowego, które to z kolei pod kierownictwem Florii Balearal zaczęło przyjmować bardziej umiarkowane poglądy. Mimo to kandydatka popierana przez PDP i SSiDP w wyborach na Protektora Hellady Północnej – Sofia Satti-Galanis – dość znacząco przegrała z kandydatem Sorbskiej i Helleńskiej Partii Demokratycznej, co stanowczo pokazało w jakim miejscu w chwili obecnej znajduje się kalastyryjska lewica.
Nie wątpliwie SSiDP, oraz PDP może liczyć na zdecydowanie wyższe poparcie jako jeden byt polityczny, co będą testować w wyborach 17. stycznia.
Wyniki najnowszego sondażu wyraźnie wskazują na zdecydowanym wzroście poparcia dla partii prawicy i centrum, przy jednoczesnym spadku poparcia dla lewicy (zwłaszcza tej regionalnej). Co ciekawe partia obecnego premiera – Mirona Serioznego nie ma szans na przekroczenie 10% progu wyborczego